Zobaczcie prawdziwy obraz Indii, bez cukierkowatych upiększeń, ale i bez depresyjnego uogólniania. Indie kolorów i pięknych zapachów, ale i szarości i fetoru rynsztoków. Indie to cały świat w jednym kraju, w jednym mieście, na jednej ulicy. Sacrum i profanum ocierające się o siebie, niezmiennie, bez przerwy, bez wytchnienia. Buzująca energia.
A jakie są Wasze wspomnienia z pobytu w Indiach? Podobały się czy wręcz przeciwnie? Napiszcie w komentarzu.
fot. BBC