Zatłoczona ulica, ty z aparatem na szyi albo ramieniu. W pewnym momencie ktoś podchodzi, cięcie noża, czujesz jak z pasek aparatu w błyskawicznym tempie zsuwa się, a wraz z nim aparat.
To częsty scenariusz. Złodziej chwyta za body, tnie pasek aparatu, pociąga i ucieka. Nim się obejrzysz nie masz wartego kilka tysięcy złotych sprzętu. Rozpacz. Nie życzę nikomu. Jak zaradzić takim sytuacjom? Trzymać aparat za pazuchą (nie realne) albo użyć paska, którego przecięcie jest trudne. Bo nie ma pasków, których nie da się przeciąć, są takie, które znacznie to utrudniają.
CarrySafe 100 firmy Pacsafe na pewno do takich należy. Producenci zatroszczyli się by w cordurową strukturę paska wpleść dwie metalowe, plecione linki. Trzeba użyć nożyc do siatki by przeciąć pasek. Lub maczety. Tym samym nie jest prawdą, że się nie da…

Carrysafe 100 – bezpieczny pasek do aparatu
By jednak nie być posądzonym o bezpodstawne czepianie się kilka wniosków z miesięcznego użytkowania paska.
Nim do tego dojdę cytuje to co producent pisze o swoim produkcje:
- odporny na przecięcia regulowany pas
- odporny na próby wyrwania pas z możliwością łatwego przypięcia do dowolnego elementu stałego
- miękka, oddychająca podkładka na szyję
- uniwersalne zakończenie paska pasujące do większości kamer, aparatów, itp.
- specjalne klamry pozwalają na szybkie odpięcie i przypięcie pasa do uniwersalnych zakończeń zamontowanych na kamerze, bądź aparacie.
- specjalne ochraniacze osłaniające klamry dla zapewnienia maksimum bezpieczeństwa
- maksymalna długość pasa: 152 cm
- szerokość pasa: 2 cm
- waga: 100 g
- cena: od 69 zł, sprawdź
- www.pacsafe.pl
Zalety:
- faktycznie, stalowe linki odporne są na noże, brzytwy etc. Daje to odrobinę spokoju zwłaszcza w miejscach, gdzie operują kieszonkowcy i drobni złodziejaszkowie
- musiałem się psychicznie przemóc by uznać klamerki pozwalające odpiąć pasek za zaletę a nie wadę. Oczami wyobraźni widziałem jak wspinam się gdzieś z aparatem na plecach i klamra się samoczynnie odpina… brrrr….
Wady:
- owa miękka i oddychająca podkładka pod szyję bardzo szybko się roluje, uciekając na drugą stronę paska, tracąc tym samym swoją funkcję. Nikon D200 z obiektywem Tokina 12-24 f:4 dawał się całkiem mocno we znaki, wąski pasek po prostu się wrzynał.
- właściwy pasek jest za wąski i się roluje, wciąż trzeba go obracać
- końcówki paska, które wplata się w druciane trójkąciki przy aparacie są wykonane ze zbyt miękkiej tkaniny i się wysuwają. UWAGA: aparat samoczynnie (od drgań) może się wysnuć pasków i odpaść. Warto sprawdzać co jakiś czas.
- używając małej torby/plecaka warto mieć świadomość, że stalowe linki nie składają się tak swobodnie jak zwykły pasek – zajmują więcej miejsca.
Podsumowując: warto mieć ale wraz z rezerwowym, wygodniejszym paskiem jak na przykład Lowepro Transporter.
A na koniec krotka reklamówka producenta.