Statyw, monopod i kij trekkingowy w jednym. Nie możliwe? A jednak. TrekPod GO! PRO powstał dla aktywnych, poruszających się pieszo fotografów.
Górskie wycieczki z plecakiem to spory wysiłek. Do tego perspektywa używania kijów trekkingowych i taszczenie statywu i – co najważniejsze – cała ta zabawa z zatrzymywaniem się ustawianiem sprzętu etc. nie napawa optymizmem. Rozwiązaniem części problemów może się okazać nowe dziecko firmy TrekTech – statyw, monopod i kij trekkingowy w jednym.
Zalety tego rozwiązania to:
- wielofunkcyjność (im mniej sprzętu tym lepiej – podstawowa zasada podróżującego fotografa)
- mała waga ok. 0,8 kg
- wielkość po złożeniu zgodna ze standardami linii lotniczych, pozwalająca na zabranie sprzętu do samolotu (w komplecie pokrowiec)
- możliwość zastosowania specjalnej, magnetycznej głowicy MagMount
Wady:
- jeżeli uda mi się przetestować i jakieś się znajdą – na pewno o tym napiszę.
Parametry:
- waga ok. 0,8 kg
- długość robocza: w wersji statywowej od 99 cm do 146 cm, w wersji monopod i kij trekkingowy od 108 cm do 159 cm
- wielkość pokrowca po spakowaniu: 58 cm x 10 cm x 6 cm
- cena producenta 229,9 USD
- Strona producenta: www.trek-tech.com
Statywy i monopody TrekTech wykorzystują opatentowany system łączenia aparatu z głowicą nazywany MagMount, oparty na właściwościach magnesu. Tak o swojej innowacji mówi producent: